Modlitwa do Ducha Świętego o cud przemiany mojego życia
(do odmawiania każdego dnia nowenny)
Przyjdź, Duchu Święty, przemień nasze wewnętrzne napięcie w święte odprężenie. Przemień nasz niepokój w kojącą ciszę. Przemień nasze zatroskanie w spokojną ufność. Przemień nasz lęk w nieugiętą wiarę. Przemień naszą gorycz w słodycz Twojej łaski. Przemień mrok naszych serc w Twoje światło. Przemień naszą obojętność w serdeczną życzliwość. Wyprostuj nasze krzywe drogi, wypełnij naszą pustkę, oczyść nas z pychy, pogłęb naszą pokorę, rozpal w nas miłość, Zgaś w nas zmysłowość. Spraw, abyśmy widzieli siebie, jak Ty nas widzisz. Amen.
Dzień pierwszy
Synowska wolność
Życia chrześcijańskiego nie można zrozumieć bez obecności Ducha Świętego; nie byłoby ono w takim przypadku chrześcijańskie. Byłoby jakimś życiem religijnym, pogańskim, pobożnym osoby wierzącej w Boga, ale pozbawionym witalności, jakiej Jezus pragnie dla swoich uczniów. A tym, który daje witalność, jest Duch Święty. Możesz zrobić tysiące kursów katechezy, duchowości, lekcji jogi, zen i podobnych rzeczy. Ale to wszystko nigdy nie będzie w stanie dać ci synowskiej wolności. Jedynie Duch Święty może poruszyć twoje serce, byś powiedział „Ojcze”. Jedynie Duch Święty jest zdolny przełamać tę zatwardziałość serca i uczynić je uległym. Uległym Panu. Uległym wolności miłowania. Jedynie Duch Święty czyni serce uległym Bogu, a zarazem wolnym.
Postawmy sobie pytanie: Czy jestem otwarty na działanie Ducha Świętego, czy proszę Go, by dał mi światło, by uczynił mnie bardziej wrażliwym na sprawy Boże? Powinniśmy się o to modlić codziennie. Duchu Święty, spraw, by moje serce było otwarte na słowo Boże, na dobro, na piękno Boga, każdego dnia (Papież Franciszek).
Duchu Święty, pragnę, abyś ożywił moje życie, by stało się ono głęboko chrześcijańskie. Proszę, przyjdź poruszyć moje serce, bym mógł doświadczyć synowskiej wolności, bym zapragnął z miłości być posłuszny Ojcu – nie tak jak niewolnik, ale tak jak syn. Chcę powtórzyć za Papieżem Franciszkiem: Duchu Święty, spraw, by moje serce było otwarte na słowo Boże, na dobro, na piękno Boga, każdego dnia. Amen.
Modlitwa do Ducha Świętego…
Dzień drugi
Żyć tak jak Chrystus
Duch Święty wprowadza nas w życie Boże jako „synów w Synu Jednorodzonym”. To właśnie jest cenny dar, jaki Duch Święty wnosi w nasze serca: życie samego Boga, życie prawdziwych dzieci, relacja zaufania, wolności i ufności w miłości i miłosierdziu Boga, którego skutkiem jest także nowe spojrzenie na innych, bliskich i dalekich, zawsze postrzeganych jako bracia i siostry w Chrystusie, których trzeba szanować i kochać. Duch Święty uczy nas spoglądać oczyma Chrystusa, przeżywania życia tak, jak przeżywał je Chrystus, pojmowania życia tak, jak je pojmował Chrystus.
Kiedy się modlimy, robimy miejsce Duchowi, aby przyszedł i nam pomógł w tej właśnie chwili, poradził nam, co mamy zrobić. Nigdy nie zapominajmy o modlitwie, nigdy! Nikt się nie spostrzeże, kiedy modlimy się w autobusie czy na ulicy. Módlmy się w ciszy, sercem, wykorzystujmy te chwile na modlitwę.
Przyjęcie słów i prawd wiary, aby stawały się życiem, dokonuje się i wzrasta pod działaniem Ducha Świętego. W tym sensie trzeba nauczyć się od Maryi przeżywania na nowo swojego „tak”, swojej całkowitej dyspozycyjności na przyjęcie Syna Bożego w swoim życiu, które od tej chwili jest przemienione. Przez Ducha Świętego zamieszkują w nas Ojciec i Syn; żyjemy w Bogu i z Boga. Czy jednak nasze życie jest prawdziwie ożywiane przez Boga? Ile spraw stawiam jako ważniejsze niż Bóg? (Papież Franciszek).
Duchu Święty, ucz mnie patrzeć oczami Chrystusa i żyć tak, jak On żył. Wiem, że nie osiągnę tego własnymi siłami i że nie osiągnę tego w pełni tu, na ziemi. Pomóż mi, Duchu Święty, abym stawał się jak Jezus. Przemieniaj mnie krok po kroku każdego dnia. Duchu Święty, Boże, pokaż mi, co stoi na przeszkodzie, by tak się działo, i jakie sprawy stawiam na pierwszym miejscu zamiast Boga. Proszę też o tę łaskę, abym potrafił wyrzec się stawiania na pierwszym miejscu czegokolwiek innego. Amen.
Modlitwa do Ducha Świętego
Modlitwa do Ducha Świętego
Dzień trzeci
Pokój serca bez końca
Duch Święty jest wielkim zapomnianym w naszych modlitwach. A my potrzebujemy prosić o Jego pomoc, męstwo, natchnienie. Duch Święty, który ożywiał całe życie i posługę Jezusa, jest tym samym Duchem, który kieruje życiem chrześcijańskim, życiem człowieka, który określa się mianem chrześcijanina i chce nim być.
Kiedy Duch Święty przebywa w naszym sercu, napełnia nas pocieszeniem i pokojem. Sprawia, że czujemy, jacy jesteśmy naprawdę, czyli jacy jesteśmy mali. I przyjmujemy postawę, tak bardzo zalecaną przez Jezusa w Ewangelii, która jest właściwa dla tego, kto wszystkie swe troski i nadzieje składa w Bogu i czuje się ogarnięty i wspierany Jego ciepłem i opieką, właśnie tak jak dziecko w obecności swego taty.
Kto z was modli się do Ducha Świętego? To wielki zapomniany! On jest darem, który przynosi nam pokój, który uczy kochać i napełnia nas radością. Pokój serca, bez końca – doświadczy tego ten, kto otworzy drzwi Duchowi Świętemu. To zupełnie inny stan niż „święty spokój”, dawany przez pieniądze i władzę (Papież Franciszek).
Kto z was modli się do Ducha Świętego? To wielki zapomniany! On jest darem, który przynosi nam pokój, który uczy kochać i napełnia nas radością. Pokój serca, bez końca – doświadczy tego ten, kto otworzy drzwi Duchowi Świętemu. To zupełnie inny stan niż „święty spokój”, dawany przez pieniądze i władzę (Papież Franciszek).
Duchu Święty, dziękuję Ci, że nie muszę się martwić moją słabością i małością, bo Ty mnie prowadzisz i dlatego nie muszę wszystkiego rozumieć. Proszę Cię o tę łaskę, bym coraz mocniej ufał, a coraz mniej się martwił. Choć nie dowierzam, że pokój serca „bez końca” jest możliwy, to proszę o to doświadczenie. Duchu Święty, pomóż mi poczuć, że jestem bezpieczny w ramionach Ojca, i napełnij mnie radością. Amen.
Modlitwa do Ducha Świętego…
Dzień czwarty
Radość darem Ducha Świętego
Chrześcijańskie powołanie polega na trwaniu w miłości Boga, to znaczy na oddychaniu tym tlenem, na życiu tym powietrzem. A jaka jest Jego miłość? „Jak Mnie umiłował Ojciec, tak i Ja was umiłowałem”. To miłość, która pochodzi od Ojca. Relacja miłości istniejąca między Nim i Ojcem jest także relacją miłości między Nim i nami. I nas także prosi, byśmy trwali w tej miłości, która pochodzi od Ojca. Oznacza to, że nie tylko pokój, ale również miłość są nie z tego świata. Pochodzą od Boga. Znakiem trwania w Bożej miłości jest zachowywanie i strzeżenie przykazań oraz radość.
Radość jest znakiem rozpoznawczym chrześcijanina. Chrześcijanin bez radości nie jest chrześcijaninem albo jest chory. Innej możliwości nie ma! Coś jest nie tak z jego zdrowiem. Chrześcijańskie zdrowie to radość! Radość jest pieczęcią chrześcijanina. Nawet wśród bólów i udręk czy wręcz prześladowań. Pierwsi męczennicy szli na śmierć, jak zaświadczają relacje, niczym na wesele. Sprawiał to Duch Święty.
Słuchajmy Ducha Świętego, który nam mówi: Bóg cię kocha, miłuje ciebie. Czy naprawdę kochamy prawdziwie Boga i innych jak Jezus? Czy dajemy się prowadzić Duchowi Świętemu? Czy pozwalamy, by przemawiał On do naszego serca? (Papież Franciszek).
Duchu Święty, pomóż mi doświadczać radości w tym, co wydaje się wyłącznie ciężarem, czego nie umiem przyjąć. Pomóż mi odnaleźć Bożą miłość w trudnych doświadczeniach. Chciałbym usłyszeć Twój głos mówiący mi o miłości Ojca, i na nowo doświadczyć tego, że jestem kochany. Duchu Boży, daj mi łaskę radości w niesieniu mojego krzyża. Amen.
Modlitwa do Ducha Świętego…
Dzień piąty
Jedność w różnorodności
Duch sprawia, że możemy rozmawiać z ludźmi w dialogu braterskim. Pomaga nam rozmawiać z innymi, rozpoznając w nich braci i siostry, pomaga nam rozmawiać przyjaźnie, z czułością, łagodnie, rozumiejąc ich trwogi i nadzieje, smutki i radości. Kiedy przełamujemy krąg naszego egoizmu, wychodzimy z naszych ograniczeń i podchodzimy do innych, aby ich spotkać, słuchać, pomagać im, to dzieje się tak dlatego, że pobudził nas Duch Boży. Gdy odkrywamy w sobie nieznaną nam dotąd zdolność przebaczania, miłowania tych, którzy nas nie kochają, to dzieje się tak, bo porwał nas Duch.
Wydaje się, że Duch Święty pozornie tworzy nieład w Kościele, ponieważ przynosi różnorodność charyzmatów, darów. Jednakże to wszystko pod Jego działaniem jest wielkim bogactwem, gdyż Duch Święty jest Duchem jedności, która nie oznacza jednolitości, ale wszystko prowadzi do harmonii. Jeżeli dajemy się prowadzić Duchowi Świętemu, to bogactwo, odmienność, różnorodność nigdy nie stają się konfliktem, ponieważ On nas pobudza do przeżywania odmienności w komunii Kościoła.
Powinniśmy wszyscy zadać sobie pytanie: Jak daję się prowadzić Duchowi Świętemu, aby moje świadectwo wiary było świadectwem jedności i komunii? Czy niosę słowo pojednania i miłości, jakim jest Ewangelia w środowiska, w których żyję? (Papież Franciszek).
Duchu Święty, wiem dobrze, że nie zawsze potrafię zobaczyć w drugim człowieku brata. Proszę, pomóż mi dostrzec, w jakich sytuacjach zamykam się na innych, oceniam ich i odrzucam. Daj mi kochające serce, zdolne przebaczać i przyjmować bliźnich z ich słabościami. Pomóż mi, bym potrafił rozmawiać z tymi, którzy różnią się ode mnie. Szczególnie powierzam Ci dziś tych, którzy są najbliżej mnie, i moje relacje z nimi. Prowadź mnie, Duchu Święty, abym mógł być z moimi braćmi i siostrami w większej jedności i miłości. Amen.
Modlitwa do Ducha Świętego…
Dzień szósty
Pozwolić się odnowić
Woda żywa”, Duch Święty, dar Zmartwychwstałego, który w nas zamieszkuje, oczyszcza nas, oświeca, odnawia, przemienia nas, bo czyni nas uczestnikami życia samego Boga, który jest miłością. Dlatego Paweł Apostoł mówi, że życie chrześcijanina jest ożywiane przez Ducha Świętego i przez Jego owoce, którymi są: „miłość, radość, pokój, cierpliwość, uprzejmość, dobroć, wierność, łagodność, opanowanie” (Gal 5,22-23).
Być chrześcijaninem nie oznacza coś robić, ale pozwolić się odnowić przez Ducha Świętego. Chrześcijańskie życie to pewna harmonijna całość czyniona przez Ducha Świętego! Odnawia wszystko: nasze serce, życie; pozwala żyć odmiennym stylem, który ogarnia całość życia. Nie da się być chrześcijaninem cząstkowym, na pół etatu, ale trzeba nim być na całego. Tej odnowy dokonuje Duch.
Nowość, jaką wnosi Bóg do naszego życia, jest tym, co naprawdę nas realizuje, tym, co nam daje prawdziwą radość, prawdziwą pogodę ducha, gdyż Bóg nas miłuje i pragnie jedynie naszego dobra. Zadajmy sobie pytanie: Czy jesteśmy otwarci na Boże niespodzianki? A może lękliwie zamykamy się na nowość Ducha Świętego? (Papież Franciszek).
Duchu Święty, pomóż mi zrozumieć, że ta nowość, którą możesz wnieść do mojego życia, przyniesie mi prawdziwą radość, poczucie sensu i spełnienia. Zabierz mój strach przed tym, co chcesz mi dać. Pokaż mi też, w jaki sposób zamykam się na owoce Twojego działania w moim sercu i co mogę uczynić, by mieć w sercu więcej miłości, radości, pokoju… (tego, czego brakuje mi najbardziej). Odnawiaj całe moje życie. Amen.
Modlitwa do Ducha Świętego…
Dzień siódmy
Prowadzenie przez Ducha Świętego
Nie ma większej wolności, niż pozwolić się prowadzić Duchowi, wyrzekając się kalkulacji, kontrolowania wszystkiego i pozwalając, aby On nas oświecał, prowadził, orientował nas, popychał nas, gdzie On chce. On wie dobrze, czego potrzeba w każdej epoce, w każdej chwili.
Zawsze jest w nas pokusa, by opierać się Duchowi Świętemu, ponieważ wstrząsa, porusza z miejsca, każe chodzić, przynagla Kościół, by szedł naprzód.
A zawsze łatwiej i wygodniej usadowić się na swoich statycznych, niezmiennych pozycjach. W rzeczywistości Kościół okazuje się wiernym Duchowi Świętemu na tyle, na ile nie usiłuje Go uregulować czy oswoić. Kiedy Pan pokazuje nam drogę, kimże my jesteśmy, by mówić: Ależ Panie, to jest niebezpieczne! Czy jesteśmy odważni, aby wyruszyć na nowe drogi, jakie ofiarowuje nam nowość Boga, czy też może się bronimy, zamknięci w przemijających strukturach, które utraciły zdolność do gościnności? (Papież Franciszek).
Duchu Święty, to prawda, że nie jest łatwo słuchać Twojego głosu. Zwykle mam swój plan i jestem przekonany, że jest dobry. Czasem nawet chciałbym przekonać Cię, że mój pomysł jest lepszy... Przepraszam, Duchu Święty, za moją pychę i nieposłuszeństwo. W rzeczywistości moje plany są wygodne i bezpieczne, nie wymagają ode mnie przekraczania samego siebie, mierzenia się z moim strachem. Duchu Boży, pomóż mi zrozumieć, że nie chodzi o to, by się nie bać, ale by iść naprzód mimo lęku. Pomóż mi zaufać i dać się prowadzić. Amen.
Modlitwa do Ducha Świętego…
Dzień ósmy
Rozpoznawać głos Pana
Duch Święty nas poucza, jest Nauczycielem duchowym. Prowadzi nas po właściwej drodze przez różne sytuacje naszego życia. Z pomocą Ducha Świętego możemy interpretować wewnętrzne poruszenia i wydarzenia naszego życia w świetle słów Jezusa.
Prawda Chrystusa, której uczy nas i którą obdarza nas Duch Święty, obejmuje na zawsze i w pełni nasze codzienne życie. Przyzywajmy Go częściej, aby nas prowadził drogą uczniów Chrystusa. Przyzywajmy Go codziennie. Uczyńmy to postanowienie: każdego dnia przyzywajmy Ducha Świętego. Wszyscy powinniśmy o to prosić: Panie, daj nam chrześcijańską tożsamość, tę, którą Ty miałeś. Daj nam Twojego Ducha. Daj nam Twój sposób myślenia, słuchania, mówienia. Panie, daj nam namaszczenie Ducha Świętego.
Jezus powiedział: „Nie zostawiam ciebie samego, pozostawiam tobie Mojego Ducha”. Jezus daje Go nam jako przyjaciela. Czy mamy zwyczaj, zanim zakończy się dzień, by postawić sobie pytanie: „Czego dokonał dziś we mnie Duch Święty? Jakie świadectwo mi dał? Jak do mnie mówił? Co mi zasugerował?”. Jest to bowiem Boża obecność, która pomaga nam iść naprzód w naszym chrześcijańskim życiu (Papież Franciszek).
Duchu Święty, dziękuję Ci za to, że pomagasz mi rozumieć wydarzenia mojego życia i odczytywać w nich wolę Ojca. Dziękuję za to, że mnie prowadzisz i wspierasz. Proszę, przemieniaj mój sposób myślenia, słuchania, mówienia. Wzbudź we mnie pragnienie codziennego wieczornego rachunku sumienia, bym przy tej okazji mógł dostrzegać Twoje działanie, uczyć się je rozpoznawać i słuchać Twojego głosu. Pomagaj mi wzrastać i pomagać innym we wzrastaniu w wierze. Amen.
Modlitwa do Ducha Świętego…
Dzień dziewiąty
Dar dla wszystkich
Z ognia Pięćdziesiątnicy, z działania Ducha Świętego zawsze wyzwalają się nowe energie misji, nowe drogi, na których trzeba głosić orędzie zbawienia, nowe męstwo do ewangelizowania. Nigdy nie zamykajmy się na to działanie! Dla ewangelizacji konieczne jest otwarcie się po raz kolejny na perspektywę Ducha Bożego, nie obawiając się, czego od nas zażąda i dokąd nas doprowadzi. Powierzmy się Jemu! On nas uzdolni do przeżywania i świadczenia o naszej wierze i oświeci serca tych, których spotykamy.
Tylko intensywna i wierna relacja z Bogiem pozwala na wyjście z naszych ograniczeń i głoszenie otwarcie Ewangelii. Bez modlitwy nasze działania stają się puste, a nasze głoszenie pozbawione jest Ducha, nie jest ożywiane Duchem Świętym.
Duch Święty jest w najpełniejszym tego słowa znaczeniu darem zmartwychwstałego Chrystusa dla swoich apostołów, ale chce On, aby dotarł ten dar do wszystkich. (...) Zadajmy sobie pytanie, czy mamy skłonność do zamykania się w sobie, w naszej grupie lub czy pozwalamy, aby Duch Święty otwierał nas na misję? (Papież Franciszek).
Duchu Święty, przyznaję, że nie jest mi łatwo przyjąć wezwanie do dzielenia się wiarą. Często wolę się nie wychylać, żeby nie być odrzuconym, ocenionym... Mimo to, proszę Cię, oświeć mnie i pokaż, w jaki sposób mogę głosić Ewangelię. Proszę Cię, Duchu Boży, o dar męstwa, bym mógł odważnie przekazywać dalej Dobrą Nowinę, która odmieniła moje życie, w mojej rodzinie, w moim miejscu pracy, w mojej wspólnocie parafialnej – wszędzie tam, gdzie mnie stawiasz na co dzień. Nie chcę dłużej zatrzymywać dla siebie tego, co najcenniejsze. Prowadź mnie, Duchu Święty. Amen.
Modlitwa do Ducha Świętego…
Koronka do Ducha Świętego
Przybądź, Duchu Święty,
ześlij z niebios wzięty
Światła Twego strumień.
Przyjdź, Ojcze ubogich,
Dawco darów mnogich,
przyjdź Światłości sumień!
O najmilszy z Gości,
Słodka serc radości,
Słodkie orzeźwienie.
W pracy Tyś ochłodą,
w skwarze żywą wodą,
w płaczu utulenie.
Światłości najświętsza,
serc wierzących wnętrza
poddaj swej potędze!
Bez Twojego tchnienia
cóż jest wśród stworzenia?
Jeno cierń i nędze!
Obmyj, co nieświęte,
oschłym wlej zachętę,
ulecz serca ranę!
Nagnij, co jest harde,
rozgrzej serca twarde,
prowadź zabłąkane.
Daj Twoim wierzącym,
Tobie ufającym
siedmiorakie dary!
Daj zasługę męstwa,
daj wieniec zwycięstwa,
daj szczęścia bez miary!
Amen.
Amen.
1. Bądź uwielbiony, Boże Duchu Święty i przyjdź do nas w darze Mądrości.
+ Ojcze nasz.., + Zdrowaś Maryjo.., + Chwała Ojcu..,
2. Bądź uwielbiony, Boże Duchu Święty i przyjdź do nas w darze Rozumu.
+ Ojcze nasz.., + Zdrowaś Maryjo.., + Chwała Ojcu..,
3. Bądź uwielbiony, Boże Duchu Święty i przyjdź do nas w darze Rady.
+ Ojcze nasz.., + Zdrowaś Maryjo.., + Chwała Ojcu..,
4. Bądź uwielbiony, Boże Duchu Święty i przyjdź do nas w darze Męstwa.
+ Ojcze nasz.., + Zdrowaś Maryjo.., + Chwała Ojcu..,
5. Bądź uwielbiony, Boże Duchu Święty i przyjdź do nas w darze Umiejętności.
+ Ojcze nasz.., + Zdrowaś Maryjo.., + Chwała Ojcu..,
6. Bądź uwielbiony, Boże Duchu Święty i przyjdź do nas w darze Pobożności.
+ Ojcze nasz.., + Zdrowaś Maryjo.., + Chwała Ojcu..,
7. Bądź uwielbiony, Boże Duchu Święty i przyjdź do nas w darze Bojaźni Bożej.
+ Ojcze nasz.., + Zdrowaś Maryjo.., + Chwała Ojcu..,
P: Ześlij Ducha Twego, Panie, a powstanie życie,
W: I odnowisz oblicze ziemi.
Módlmy się. Boże, Tyś pouczył serca wiernych światłem Ducha Świętego: daj nam w tymże Duchu poznać, co jest prawe i Jego pociechą zawsze się radować. Przez Chrystusa Pana naszego. Amen.
P: Niepokalana Oblubienico Ducha Świętego,
W: Módl się za nami.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz