sobota, 15 marca 2014

Przyjdź Panie...

Staje moja dusza przed Panem
a On uznaje moją niemoc
widzi moje słabości
i od grzechów
nie odwraca się ze wstrętem.
Stoi w oddali
gdy zbliża się czas utrapienia.
Czeka cierpliwie, aż Go zawezwę.
Nie spieszy się
daje mi czas
pozwala wybrać chwilę
w której jest mi niezbędny.

Znalezione w sieci

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz