piątek, 18 kwietnia 2014

Oczy Boga...


Twoje Oczy bolesne wzywają mnie, Panie
Przeszywasz mnie swym udręczonym spojrzeniem
Wołasz mnie...
Twój szept porusza każdy zakątek mej uśpionej duszy
Niespokojne jest serce moje, póki nie spocznie w Panu
Budzisz mnie ze stagnacji
Wskazujesz cel w życiu
Udręczona Miłość...
Jak mogłabym spodziewać się czegoś innego
prócz cierpień Krzyża
Jeśli mój Mistrz na nim umarł
Nie ma nic godniejszego ponad to...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz