Ty, która pojęłaś je nieco dzięki wielkiemu miłosierdziu Jezusa, ty, którą On tak bardzo kocha - wejdź odważnie na tę drogę wyrzeczeń i obumierania dla samej siebie. Rozpamiętuj często, ile czułości ci okazywał, jak daleko poszedł, aby cię odszukać, jak usuwał wszystkie przeszkody, które napotykałaś na swojej drodze. Uczynił dla ciebie więcej, niż dla kogokolwiek innego! Codziennie obsypuje cię wielkimi łaskami. Zauważ jeszcze, jak postępował z tobą w ciągu ostatnich dni. Oczekuje On też od ciebie wielkiej wspaniałomyślności, większej niż od wielu innych, mniej przez Niego uprzywilejowanych, od których nie żąda tak wielkiej doskonałości. Oczekuje poddania się wszelkim próbom, a przede wszystkim wielkiej miłości. Trzeba, żeby twoja dusza i twoje serce zagubiły się w Nim, żebyś wszystko robiła wyłącznie po to, by Go zadowolić.
Trzeba, żebyś wzniosła się ponad ziemię i ponad wszystko, co
cię otacza, by się pogrążyć w Jego świętej woli. Musisz dojść do tego, aby nie
stracić Go z oczu nawet na minutę. Nie sądź, że tak cię to pochłonie, byś nie
mogła wypełniać swoich obowiązków! Powoli dostrzeżesz, że dzieje się wręcz
odwrotnie, bo dusza najbardziej zjednoczona z Jezusem będzie również najbardziej
staranna we wszystkich swych obowiązkach. Ten, którego ona kocha, pracuje dla
niej, stanowiąc, jeśli tak można powiedzieć, jedno z nią. Pomyśl więc, czy nie
jest ona dobrze wspomagana i kierowana w tym, co ma czynić?! Ileż to dobrego
może zrobić dusza o głębokim wnętrzu we własnym środowisku... Zresztą tylko
taka naprawdę coś robi, bo wszystko zrobione inaczej jest bezużyteczne. Tylko
dusza zjednoczona z Jezusem ma prawo do Jego Serca, jest Jego panią, a On nie
odmawia jej niczego. Miałabym ci dużo na ten temat do powiedzenia, ale nie
zrozumiałabyś tego teraz -trzeba oczekiwać stosownej chwili określonej przez
Boga; jeśli chcesz, przyjdzie ona niezwłocznie. Jezus ma wielkie pragnienie
pełnego zjednoczenia się z tobą, bardziej niż to możesz obecnie zrozumieć.
Uważaj ogromnie na siebie. Jakie to szczęście kochać Jezusa, i jak słodko
będzie przejść natychmiast od wewnętrznego zjednoczenia na ziemi do jeszcze
głębszego zjednoczenia w niebie. Zastanów się nad tym wszystkim, co ci mówię.
Gdy jesteś bardzo zjednoczona z Jezusem, wówczas jedna z twych czynności
ofiarowanych za mnie z czystą intencją przynosi mi więcej ulgi, niż szereg
modlitw ustnych. Im szybciej dojdziesz do doskonałości, tym szybciej nastąpi
moje wyzwolenie.
To prawda, że Matka Przełożona bardzo cierpiała w ostatnich
dniach, lecz jeden dzień takich cierpień, jakich nieraz doznaje, jest
pożyteczniejszy dla jej duszy oraz dla całego klasztoru od dziesięciu dni lub
więcej przy dobrym zdrowiu, kiedy to może działać bez przeszkód i wypełniać wszystkie
swoje obowiązki.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz