Listopad-grudzień: Bratowa pana X. jest w czyśćcu i bardzo tam cierpi. Wielebny Ojciec może przynieść jej ulgę, ofiarowując za nią Mszę świętą.
Stary grzesznik został uratowany przez miłosierdzie Boga,
podobnie jak tylu innych. Jest w wielkim czyśćcu.
- „Czy Dzień
Zaduszny i oktawa przynoszą większej liczbie dusz czyśćcowych radość oraz
wyzwolenie?"
- W Dzień Zaduszny wiele dusz opuszcza miejsce pokuty,
przechodząc do nieba. Z wielkiej zaś łaskawości Bożej w tym jedynym dniu roku
wszystkie bez wyjątku cierpiące dusze mają udział w uroczystych modlitwach
Kościoła świętego, nawet dusze w wielkim czyśćcu. Ulga, jakiej doznaje każda
dusza, jest jednak proporcjonalna do jej zasług: jedne otrzymują więcej, inne
mniej; wszystkie jednak odczuwają tę wyjątkową łaskę. Przez długie lata
spędzone w czyśćcu jest to dla wielu dusz tam cierpiących jedyna ulga, jakiej
ze sprawiedliwości Bożej doznają. Nie w Zaduszki jednak unosi się największa
ilość dusz do nieba, lecz w Noc Bożego Narodzenia.
Mogłabym ci wiele powiedzieć, lecz nie mam na to pozwolenia.
Trzeba, żebyś ty mnie zapytała, wówczas mogę ci odpowiedzieć.
Modlitwy czcigodnego Ojca przyniosły mi ulgę. Przekaż mu
podziękowanie za modlitwy w mojej intencji, jego własne oraz te, do których
powodowany miłością pobudzał innych. Modlę się stale za niego, jak ci mówiłam,
a spodziewam się uczynić więcej, gdy będę w niebie.
Powiedz mu również, iż wiem, że modli się za mnie, podobnie
jak inne dusze w czyśćcu.
Często z dopuszczenia Bożego jest to dla nich dodatkowym
cierpieniem, bo nie zawsze korzystają z owoców modlitw za nie ofiarowanych. Z
modlitw płynących z ziemi otrzymuje się w czyśćcu tylko te, które sam Bóg chce,
aby każda dusza, stosownie do swego stanu32, otrzymała. Jest to dodatkowa boleść
dla biednych dusz, gdy widzą, że modlitwy zanoszone za ich uwolnienie służą nie
im, lecz innym. Bardzo mało dusz korzysta z modlitw. Większość pozostaje w zapomnieniu,
pozbawiona choćby jednego wspomnienia, choćby jednej modlitwy z ziemi.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz