1. Drugi czyściec jest tak samo czyśćcem, lecz różni się od pierwszego tym, cierpi się tam też bardzo, ale już mniej, niż w poprzednim.
2. Wreszcie
jest trzecie miejsce, które jest czyśćcem pragnienia. Nie ma w nim ognia.
Pozostają tam dusze, które w czasie ziemskiego życia niezbyt żarliwie pragnęły
nieba, nie dość kochały Boga. Ja w nim przebywam w tej chwili.
W tych trzech czyśćcach jest jeszcze wiele stopni. W miarę,
jak dusza się oczyszcza, nie przechodzi już tych samych mąk. Wszystko jest
proporcjonalne do win, za które musi wynagradzać. Czy to tobą nie wstrząśnie i
nie skłoni do całkowitego oddania się dobremu Bogu? Od tak dawna daję ci się we
znaki z tego właśnie powodu!
Rekolekcje były dobre i przyniosą owoce, z czego szatan nie
był zadowolony. Dobry Bóg bardzo kocha Ojca, który prowadził rekolekcje.
Powiedz dobremu Ojcu, że dziękuję mu za wspomnienie o mnie we Mszy świętej,
które ci obiecał. Ja ze swej strony nie pozostanę niewdzięczną: będę prosiła
dobrego Boga, by mu udzielił łask, jakich potrzebuje.
Dobrze zrobiłaś mówiąc mu dzisiaj wieczorem o wszystkim, co
ci powiedziałam. To święty Michał ci go przysłał. Zgromadzenie z tego
skorzystało, ale nie ulega wątpliwości, że przede wszystkim dla ciebie tutaj
przybył. Święty Michał, którego kochasz i który opiekuje się tobą od dawna,
chciał, aby to był jeden z jego misjonarzy, obeznany ze wszystkim, co ci
powiedziałam. Dobry Bóg ma w tym swoje plany. Poznasz je nieco później. Ojcu
będziesz mogła udzielić dokładniejszych informacji o świętym Michale.
Zapytujesz mnie, czy o. Prével jest miły Bogu. Oto, co masz
mu powiedzieć: niech postępuje nadal tak jak dotychczas; jest miły dobremu
Bogu, któremu podoba się u niego najbardziej czystość intencji, wewnętrzne
skupienie oraz jego dobroć względem dusz. Powiedz mu, aby stale usiłował jednoczyć
się coraz pełniej z Najświętszym Sercem Jezusa. Im głębsze będzie to jego
zjednoczenie, tym bardziej to, co czyni, jak też całe jego życie będzie
zasługujące na niebo oraz pożyteczne dla dusz. Bóg spodziewa się od niego
wyższej doskonałości. Niech głosi podczas misji i rekolekcji potrzebę
ofiarowania czynności całego dnia, bo w świecie, a nawet w zgromadzeniach
zakonnych, o tym się nie pamięta dostatecznie. Z tego powodu wiele dobrych ze
swej natury uczynków pozostanie w dniu ostatecznym bez nagrody, bo nie zostały
ofiarowane Bogu przed ich wykonaniem. Niech nie traci nigdy odwagi, widząc, że
jego wysiłki nie przyniosły oczekiwanych owoców. Niech myśli, że Bóg jest
zadowolony z jego prac, jeśli chociaż przez kwadrans napełniał serca odrobiną
miłości!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz