- „Czy to
ma być dla mnie kara?"
-Ależ skąd! Ja tu przychodzę dla własnej ulgi i dla twojego uświęcenia. Gdybyś chciała zwracać trochę więcej uwagi na to, co ci mówię...
- „Owszem,
lecz uważam te rzeczy za tak zdumiewające, że nie wiem, co o tym sądzić. To
jest niezwykłe, że cię słyszę w ten sposób".
- Dobrze rozumiem twoje zakłopotanie. Znam twe trudności pod
tym względem. Ale ponieważ Bóg na to pozwala i to mi przynosi ulgę, nie wątpię,
że chcesz okazać mi litość? Gdy będę wyzwolona, zobaczysz, że oddam ci więcej
niż to, coś ty dla mnie zrobiła.
- „Gdzie
jest siostra Z.?"
- W wielkim czyśćcu, gdzie nie otrzymuje się owoców, czyli
niczyich modlitw. Bogu, jeśli można tak powiedzieć, jest często przykro być
przy śmierci wielu zakonnic, ponieważ powołał dla siebie samego te dusze, aby
Mu wiernie na ziemi służyły i by po śmierci poszły natychmiast wielbić Go w niebie...
Lecz dzieje się inaczej z powodu ich niewierności: pozostają one długo w czyśćcu,
znacznie dłużej niż osoby świeckie, które nie otrzymały tak wielu łask!
ROK 1879
Wrzesień
(rekolekcje): Widujemy świętego Michała tak, jak się widzi Aniołów: nie ma
on ciała. Przybywa do czyśćca na poszukiwanie wszystkich dusz, które już
zostały oczyszczone, gdyż to właśnie on do nieba je wprowadza. Tak, to prawda,
co mówił Biskup: jest on pomiędzy Serafinami. Jest pierwszym aniołem nieba.
Nasi Aniołowie Stróżowie odwiedzają nas również, ale święty
Michał jest od nich o wiele piękniejszy! Matkę Najświętszą widujemy w ciele.
Przybywa do czyśćca w dni swoich świąt i wraca do nieba z wieloma duszami. Nie
cierpimy wtedy, gdy z nami przebywa. Święty Michał Jej towarzyszy, ale gdy
przybywa sam, cierpimy jak zazwyczaj.
Kiedy mówiłam zarówno o wielkim czyśćcu, jak i o drugim czyśćcu,
chciałam ci przybliżyć te pojęcia. Chciałam przez to wyrazić, że są różne
stopnie w czyśćcu:
1. I tak
nazywam wielkim czyśćcem miejsce, gdzie znajdują się dusze obciążone wielkimi
winami, a gdzie ja też pozostawałam przez dwa lata bez możności przekazania
jakiejkolwiek wiadomości o swych cierpieniach, a potem rok cały, gdy słyszałaś
moje lamenty. Wiesz, że pozostawałam tam jeszcze wtedy, gdy zaczęłam do ciebie mówić.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz